top of page

„CHRZEŚCIJAŃSKIE WARTOŚCI”

Wśród wielu potrzeb dzisiejszego dnia, mało się mówi na temat Chrześcijańskich wartości, które warto znać, rozwijać i praktykować na codzień, nie mówiąc o potrzebie ich przekazywania młodemu pokoleniu.

W ostatnim artykule pisałem na temat studiowania Pisma Świętego. Tym razem chciałbym przytoczyć i omówić parę wersetów, które składają się na pojęcia Chrześcijańskich wartości lub ich przeciwieństw, czyli czego należy unikać:

1. Abstynencja od pożądliwości: “Kochani, zachęcam was, abyście jako uchodźcy, jako ludzie nietutejsi, rezygnowali z żądz ciała, które walczą przeciwko duszy [1 P 2,11].

Do czego mogą prowadzić żądze ciała? Apostoł Paweł w liście do Rzymian napisał, że skoro ludzie zastąpili chwałę nieśmiertelnego Boga podobizną śmiertelnego człowieka, wyobrażeniami ptaków, ssaków lub płazów, dlatego Bóg wydał ich na pastwę żądz ich własnych serc. Dalecy od czystości bezczeszczą zatem swoje ciała między sobą – ci właśnie, którzy Bożą prawdę zmienili w fałsz i z nabożną czcią służą stworzeniu zamiast Stwórcy, godnemu chwały na wieki” [Rz 1, 23-25].

W dzisiejszych czasach wielu odrzuca wiarę i wielbienie Pana Boga i naszego Zbawiciela, a w to miejsce pożąda coś lub kogoś innego, niższego w hierarchii od Boga.

“Podając się za mądrych, właściwie zgłupieli” [Rz 1,22], napisał Apostoł Paweł do Rzymian.

Na czym miałaby polegać ta głupota? Na tym, że poznali Boga i Go odrzucili, nie okazując Mu należnej czci, mnożąc wątpliwości, stali się niezdolni do trafnego osądu [Rz 1,21] .

Spróbujmy zatem przypatrzeć się rzadko dyskutowanemu zagadnieniu: czy grzech prowadzi do głupoty, czy głupota prowadzi do grzechu?

Co jest grzechem? Pan Jezus sam wypowiedział się na temat grzechu w kontekście zapowiedzi przysłania Ducha Świętego w Jego miejsce:

”Jednakże mówię Wam prawdę: Pożyteczne jest dla was moje odejście, bo jeśli nie odejdę to Duch Święty nie przyjdzie do was. A jeśli odejdę, to poślę Go do Was. On zaś, gdy przyjdzie, przekona świat o grzechu, o sprawiedliwości i o sądzie. O grzechu – bo nie wierzą we Mnie; o sprawiedliwości zaś – bo idę do Ojca i już mnie nie ujrzycie; wreszcie o sądzie – bo władca tego świata został osądzony”[Jan 16 (7-11)].

Czyli grzechem jest niewiara w Pana Jezusa Chrystusa. A głupotę zdefiniował Apostoł Paweł w powyższym wersecie w Rz (1,21) jako bycie niezdolnym do trafnego osądu, mnożąć wątpliwości pomimo poznania Go i odrzucając Go.

W Ogrodzie Eden Adam i Ewa zgrzeszyli, złamali zakaz Pana Boga. Widać ich głupotę po zgrzeszeniu, kiedy zaczęli chować się przed Panem Bogiem.

Ich żądza ciała, która polegała na chęci spróbowania zakazanego owocu, doprowadziła ich do grzechu, a w rezultacie do głupoty. Chowanie się przed Panem Bogiem nie miało sensu i było po prostu beznadziejnie głupie.

Po odrzuceniu Prawa – Zakazu - Bożego, zaczęli brnąć. Nie tylko się chowali, ale zrobili sobie “odzienie” z liści figowca, które są nieprzyjemne w dotyku, ponieważ drażnią skórę. Dopiero Pan Bóg złożył pierwszą ofiarę i okrył ich skórami zabitych zwierząt.

“Stali się niezdolni do trafnego osądu”[ Rz 1, 21]. Dlatego dzisiejszy świat, bez czci Pana Boga, wygląda jak wygląda – Pan Bóg wydał ich na pastwę żądz własnych serc [Rz 1,24].

Widzimy głupotę ludzi, którzy próbują zakryć swoje grzechy. Prędzej czy później prawda wychodzi na jaw, o czym wiemy z Księgi Liczb: “Lecz jeżeli postąpicie tak, jak obiecujecie, to pamiętajcie: zgrzeszycie względem PANA. Wiedzcie też, że wasz grzech was dopadnie” [Ks. Liczb 32,23].

Zarówno Adam i Ewa, jak i wielu innych bohaterów biblijnych, przekonało się na własnej skórze do czego prowadzi grzech wobec Pana Boga. Zostali za karę nie tylko wygnani z raju, ale ponadto Pan Bóg zapowiedział Ewie rodzenie dzieci w bólach i podporządkowanie się Adamowi. A Adamowi zapowiedział trudy i pracę w pocie czoła w zdobywaniu pożywienia oraz powrót w prochu do ziemi. [Ks Rz 3, 16n].

“Albowiem gniew Boży objawia się z nieba na wszelką bezbożność i nieprawość tych ludzi, którzy przez nieprawość nakładają prawdzie pęta”-[Rz 1,18].

Zauważmy przy tym, że słowa “gniew Boży objawia się” są opisane w czasie teraźniejszym, a nie przyszłym. Stąd też doświadczamy dzisiaj, teraz, obecnie rezultatów gniewu Bożego poprzez wydanie nas przez Boga na pastwę żądz własnych. Wielu nie przypuszcza, że Bóg karze nas teraz, myśląc, że sąd Boży odbędzie się dopiero po śmierci.

A Pan Bóg działa non-stop, nie wziął bowiem urlopu bezterminowego po stworzeniu świata. Pan Jezus osobiście to potwierdził swoimi słowami:

„Ojciec mój działa aż do tej chwili i Ja działam” [Jan 5,18].

Przestroga o gniewie Boga występuje w wielu miejscach Pisma Świętego. W liście do Rzymian Apostoł Paweł przestrzega o Bożym gniewie dziesięć razy, między innymi w Rz 4,15; 5,9; 9,22; 12,19.

Również Apostoł Łukasz wspomina o gniewie Bożym, gdy zdaje relacje z działalności ewangelizacyjnej Jana Chrzciciela, który nawoływał do nawrócenia tymi słowami: ”Mówił więc do tłumów, które wychodziły, żeby przyjąć chrzest od niego: ”Plemię żmijowe, kto wam pokazał, jak uciec przed nadchodzącym gniewem?”[ Łk 3,7].

Czy i jak można więc wytrzymać w abstynencji?

Mamy przykład Józefa, który pracując w domu Potifara oparł się żądzom jego żony:

“Józef miał piękną postać i miłą powierzchowność. Po tych wydarzeniach [powierzenia Józefowi zarządzania całym majątkiem] zwróciła na niego uwagę żona jego pana i rzekła do niego: “Połóż się ze mną”. On jednak nie zgodził się i odpowiedział żonie swego pana: “Pan mój o nic się nie troszczy, odkąd jestem w jego domu, bo cały swój majątek oddał mi we władanie. On sam nie ma w swym domu większej władzy niż ja I niczego mi nie wzbrania, wyjąwszy ciebie, ponieważ jesteś jego żoną. Jakże więc mógłbym popełnić tak wielką niegodziwość i zgrzeszyć przeciwko Bogu?”[Ks Rodzaju 39 (6-9)].

Jest to doskonały przykład działania bojaźni Bożej, która pomaga wytrzymać żądze ciała i wytrwać w abstynencji. W nagrodę, po paru dalszych Bożych testach bojaźni, Józef został prawą ręką faraona, zarządzał całym Egiptem i uratował swoją rodzinę przed klęską głodu sprowadzając ją do Egiptu i przydzielając najlepszą ziemię na osiedlenie.

Pan Bóg wybrał młodziutką dziewicę Marię na matkę Pana Jezusa. Jej abstynencja i Boża bojaźń były niezbędne do zaistnienia narodzin Pana Jezusa.

Wreszcie Pan Jezus był najdoskonalszym przykładem życia czystego, bez grzechu. Bo tylko jako bezgrzeszny mógł wziąć na siebie grzechy innych, aby za nie zapłacić swoją krwią i życiem, aby zrekompensować Boży gniew.

2. Pismo Święte potępia niegodny styl życia. W liście do Filipian, Apostoł Paweł napisał:

“Wielu bowiem postępuje jak wrogowie krzyża Chrystusowego, o których często wam mówiłem, a teraz mówię z płaczem. Ich losem – zagłada, ich bogiem – brzuch, a chwała – w tym czego winni się wstydzić”[Fil 3 (18-19)].

Potwierdza to, między innymi, historia Ezawa, który za miskę soczewicy sprzedał bratu swoje prawa należne pierworodnemu synowi, bowiem „umierał z głodu”.

Należy więc unikać bezbożnych wartości, bowiem: ” On to uwolnił nas spod władzy ciemności i przeniósł do królewstwa swego umiłowanego Syna, w którym mamy odkupienie – odpuszczenie grzechów”[Kol 1,13].

I dalej w tym samym liście do Kolosan, Apostoł nie bawił się w poprawność, lecz pisał prosto z mostu na czym polega bezbożny styl życia: “Zadajcie więc śmierć temu, co przyziemne w członkach: rozpuście, nieczystości, lubieżności, bo ona jest bałwochwalstwem. Z ich powodu nadchodzi gniew Boży na synów buntu”[Kol 3.6].

Ponownie widzimy zależność pomiędzy bezbożnym stylem życia, a gniewem Bożym. A dalej Apostoł Paweł nakazuje odejście od starych praktyk:

“I wyście niegdyś tak postępowali, kiedyście tym żyli. A teraz i wy odrzućcie to wszystko: gniew, zapalczywość, złość, znieważanie, haniebną mowę [wychodzącą] z ust waszych. Nie okłamujcie się nawzajem, boście zwlekli z siebie dawnego człowieka z jego uczynkami, a przyoblekli nowego, który wciąż się odnawia ku głębszemu poznaniu [Boga], na obraz Tego, który go stworzył”[Kol 3 (5-10)].

Kiedy zaczynają pojawiać się głupie decyzje w naszym życiu, to zadajmy sobie pytanie: „ dlaczego”? Czy odeszliśmy od Boga, czy zaangażowaliśmy się w grzeszne życie? Czy Pan Bóg wydał nas na pastwę naszych żądz?

Często nie chcemy się przyznać przed samym sobą do błędów i wypaczeń. Zwalamy winę na szatana, innych, okoliczności i usprawiedliwiamy się tym, “że wszyscy tak robią”.

A Pan Bóg jest sprawiedliwym i miłościwym, ale jednocześnie zadrosnym Bogiem i „Dlatego to wydał ich Bóg na pastwę bezecnych namiętności: mianowicie kobiety ich przemieniły pożycie zgodne z naturą na przeciwne naturze. Podobnie też i mężczyzni, porzuciwszy normalne współżycie z kobietą, zapałali nawzajem żądzą ku sobie, mężczyźni z mężczyznami uprawiając bewstyd i na samych sobie ponosząc zapłatę należną za zboczenie. A ponieważ nie uznali za słuszne zachować prawdziwego poznania Boga, wydał ich Bóg na pastwę na nic niezdatnego rozumu, tak że czynili to, co się nie godzi”[Rz 1, (26-28)].

Czy zastanawiamy się nad tym, kto dał nam rozum?

Pan Bóg go dał i może go zabrać.

Hiob rzekł, gdy wszystko stracił: „Nagi wyszedłem z łona matki i nagi tam wrócę. Dał Pan i zabrał Pan. Niech będzie imię Pańskie błogosławione” [Hiob 1, 21].

Do czego może prowadzić ludzi na nic niezdatny rozum? Pismo Święte czyli Słowo Boże odpowiada nam na to pytanie:

„Pełni są też wszelakiej nieprawości, przewrotności, chciwości, niegodziwości. Oddani zazdrości, zabójstwu, waśniom, podstępowi, złośliwości; potwarcy, oszczercy, nienawidzący Boga, zuchwali, pyszni, chełpliwi, w tym co złe – pomysłowi, rodzicom nieposłuszni, bezrozumni, niestali, bez serca, bez litości” [Rz 1, (29-31)].

Widzimy tu listę niechrześcijańskich cech charakteru, bowiem gdy Pan Bóg wydaje nas na pastwę na nic niezdatnego rozumu, nie jesteśmy już w stanie zatrzymać się przed działaniem żądz.

Czy Słowo Boże nie zaskakuje nas swoją prawdziwością? Czy nie opisuje precyzyjnie i wnikliwie stanu dzisiejszych relacji międzyludzkich?

Przykładów występowania niechrześcijańskich działań w dzisiejszym świecie mamy bez liku. W wielu krajach dostali się do władzy ludzie, których cechy charakterów zostały opisane w powyższych wersetach (29-31). Natura ludzka bowiem nie zmieniła sie od czasów Chrystusa, jedynie technologia.

W poprzednim stuleciu mieliśmy dwie okropne wojny, dwie bomby atomowe, rewolucje w wielu krajach, miliony ofiar i mnóstwo ludzkich tragedii. Skoro wielu ludzi odeszło od Boga, i zamieniło prawdę na fałsz, więc Bóg odebrał im rozumy i oddał na pastwę żądz własnych serc.

Ludzie ci, zdegenerowani przez własne żądze, decydowali o uśmiercaniu niewinnych. Wielu pytało, a gdzie był Bóg? Dlaczego pozwalał na wojny i zabijanie niewinnych?

Świat zamiast żyć i działać zgodnie z wolą Bożą, żył niezgodnie z wolą Bożą. Ten stan rzeczy się nie zmienił i trwa, niestety, nadal.

Pan Bóg przestrzegał wielokrotnie przed mieszaniem się ras i narodów:

„Powiedziałem: Nie złamię przymierza mego z wami na wieki. Jednakże wy nie wchodźcie w przymierze z mieszkańcami tej ziemi, lecz zniszczcie ich ołtarze. Wyście nie usłuchali mego głosu”[Ks Sedziów 2,(1-2)].

„Wówczas Izraelici czynili to, co złe w oczach Pana, i służyli Baalom. Porzucili Boga swoich ojców, Jahwe, który ich wyprowadził z ziemi egipskiej, i poszli za cudzymi bogami, którzy należeli do ludów sąsiednich. Oddawali im pokłon i drażnili Pana. Porzucili Pana i służyli Baalowi i Asztartom. Wówczas zapłonął gniew Pana przeciwko Izraelitom, tak że wydał ich w ręce ciemiężców, którzy ich złupili, wydał ich na łup nieprzyjaciół, którzy ich otaczali, tak że nie mogli im oprzeć. We wszystkich ich poczynaniach ręka Pana była przeciwko nim na ich nieszczęście, jak to Pan przedtem im zapowiedział i jak im poprzysiągł. I tak spadł na nich ucisk ogromny” [Ks Sędziów 2, (11-13)].

Mowa tu o służeniu bożkom i idolom, zamiast Panu, w rezultacie gniew Pana był straszny, bowiem we wszystkich ich poczynaniach ręka Pana była przeciwko nim na ich nieszczęście.

Apostoł Paweł w Pierwszym liście do Koryntian przekazał im praktyczne uwagi dotyczące mądrości i głupoty:

„ Mądrość bowiem tego świata jest głupstwem u Boga. Zresztą jest napisane: „On udaremnia zamysły przebiegłych” [1 Kor 3,19].

Proces ten precyzyjnie opisał Prorok Izajasz: „PAN wlał w ich wnętrze ducha błędu, więc zwiedli Egipt (świat) w każdym jego dziele, stał się jak pijany, który tarza się w swych wymiocinach” [Iza 19,14].

Prorok Izajasz nie szczędził trudów, aby tępić głupotę ludzką, opisując na czym polega kontrast między głupim a szlachetnym:

„Bo głupi wygłasza niedorzeczności i jego serce obmyśla nieprawość, żeby się dopuszczać bezbożności i mówić przewrotnie o Panu, żeby żołądek głodnego pozostawić pustym i spragnionego pozbawić napoju.

Co do krętacza, to złe są jego krętactwa, szuka on podstępnie sposobów, by zgubić biednych słowami kłamstwa, chociaż ubogi udowodni swe prawo.

Szlachetny zaś człowiek zamierza rzeczy szlachetne i trwa statecznie w szlachetnym działaniu” [Iza 32 (6-8)].

Prorok Izajasz napisał nawet satyrę na bałwochwalstwo, które jest wielbieniem idoli, czego Pan Bóg szczególnie nie cierpi:

„Wszyscy rzeźbiarze bożków są niczym, dzieła ich ulubione na nic się nie zdadzą;

ich czciciele sami nie widzą, ani nie zdają sobie sprawy, że się okrywają hańbą.

Kto rzeźbi bożka i odlewa posąg, żeby nie mieć korzyści?

Oto wszyscy czciciele tego bożka zawstydzą się; jego wykonawcy sami są ludźmi.

Wszyscy oni niechaj się zbiorą i niech staną! Razem się przestraszą i wstydem okryją. Wykonawca posągu urabia żelazo na rozżarzonych węglach i młotami nadaje im kształty; wykańcza je swoim silnym ramieniem, oczywiście, jest głodny i brak mu siły, nie pił wody, więc jest wyczerpany.

Rzeźbiarz robi pomiary na drzewie, kreśli rylcem kształt, obrabia je dłutami i stawia znaki cyrklem; wydobywa z niego kształty ludzkie na podobieństwo pięknej postaci człowieka, aby postawić go w domu.

Narąbał sobie drzewa cedrowego, wziął drewna cyprysowego i dębowego – a upatrzył je sobie między drzewami w lesie – zasadził jesion, któremu ulewa zapewnia wzrost.

[Drewno] służy człowiekowi na opał, część z niego bierze na ogrzewanie, część, aby rozpalić ogień i upiec chleb, na koniec z reszty wykonuje boga, przed którym pada na twarz, tworzy rzeźbę, przed którą bije pokłony.

Jedną połowę spala w ogniu i na rozżarzonych węglach piecze mięso, potem zjada pieczeń i nasyca się. Ponadto grzeje się i mówi: Hej! Ale się zagrzałem i korzystam ze światła!

Z tego zaś, co zostanie, robi swego boga, bożyszcze swoje, któremu oddaje pokłon i przed którym pada na twarz, i modli się, mówiąc: Ratuj mnie, bo ty jesteś bogiem moim!.

Tacy nie mają świadomości ani zrozumienia, gdyż [mgłą] przesłonięte są ich oczy, tak iż nie widzą, i serca ich, tak iż nie rozumieją.

Taki się nie zastanawia; nie ma wiedzy ani zrozumienia, żeby sobie powiedzieć: Jedną połowę spaliłem w ogniu, nawet chleb upiekłem na rozżarzonych węglach, i upiekłem mięso, które zjadam, a z reszty zrobię rzecz obrzydliwą.

Będę oddawał pokłon kawałkowi drewna. Taki się karmi popiołem;

zwiedzione serce wprowadziło go w błąd. On nie może ocalić swej duszy i powiedzieć:

Czyż nie jest fałszem to, co trzymam w ręku?”(Iza 44 (9-20)].

Co możemy zrobić w takich warunkach? Czy jest jakaś rada?

Konieczne jest odrzucenie wielbienia fałszywych bożyszczy oraz idoli [Iza 44 (9- 20)] i uwierzenie w Pana Jezusa Chrystusa wraz ze szczerą chęcią nawrócenia się, aby Pan Bóg mógł nas zbawić. Pan Bóg obiecuje wszystkim, którzy miłują Jego Syna:

„Ani oko nie widziało, ani ucho nie słyszało, ani serce człowieka nie zdołało pojąć jak wielkie rzeczy przygotował Bóg tym, którzy go miłują” [1 Kor 2,9].

Po narodzeniu na nowo warto zaś stosować zalecenia Apostoła Pawła z listu do Tesaloniczan:

„ Zachęcam was jedynie, bracia, abyście coraz bardziej się doskonalili i starali zachować spokój, spełniać własne obowiązki i pracować własnymi rękami, jak to wam przykazaliśmy, żebyście wobec tych, którzy pozostają na zewnątrz, postępowali szlachetnie, a nie będziecie potrzebować niczego”

[ 1Tess 4 (11-12)].

Piotr Chwalisz


Ostatnio dodane
Archiwum
  • Facebook Basic Square
  • YouTube Social  Icon
bottom of page